Archiwum październik 2003


paź 27 2003 Możesz wziąść mnie za rękę...
Komentarze: 2

Byłam w sobote z B. w Głogowie na meczu. Najbardziej z tego wszytskiego utkwił mi w głowie dialog z jego kolegą w przerwie kiedy B. poszedł po browarek i po Frugo dla mnie;)

Kolega: Ja potrzebuje kobiety. A nie dziecka...

Matija: ...

Kolega: Lubie kobiety które wiedzą czego chcą Wlaśnie taka mi jest potrzebna...a nie jakaś P.

Matija: Wiesz...ze mną chyba nie porozmawiasz na takie tematy...

Kolega: Ale ja sie musze komuś wyżalić

Matija: Ale jak ja sobie pomyśle że B. opowiada to samo to mnie az trzęsie...

Kolega: Nie...On świata poza Tobą nie widzi!

Matija: :)))

Czyżbym wreszcie znalazła kogos komu na mnie zależy?

Wczoraj myslalam o K. i o tym jak ja go strasznie kochałam...i o tym co teraz do niego czuje... I ...nie jestem w stanie o tym pisac...bo sama niewiem. Wiem tylko że teraz najbardziej zalezy mi na B. I ze teraz...częściej się uśmiecham:).:M:.

matija : :
paź 23 2003 O niczym
Komentarze: 3

* Chodź, zaśpiewam Ci o niczym... * wsłuchaj się w piosenkę mą * zamknij swe zmęczone oczy * pozwól myślom odejść w mrok... * Daj ukołysać się * nie pytaj gdzie tu sens * nie odpowiem * niech zapomnienia ciepły deszcz * zmyje z Ciebie to * co trudno zapomnieć... *  Rozłóż skrzydła i poleć * na spotkanie lepszych dni * spokojnych dni * niech Cię chronią Anioły * niech scałują Twoje łzy * niebieskie łzy... * Chodź zaśpiewam Ci o niczym * uwierz proszę teraz mi * nie ma mnie i nie ma Ciebie * wszystko tylko nam się śni... * więc odrzuć troski swe * niech wreszcie ciało Twe * lekkim będzie * tylko chwilę śni się sen * więc pamiętaj-przeżyj go * jak najpiękniej... *  Rozłóż skrzydła i poleć * na spotkanie lepszych dni * spokojnych dni * niech Cię chronią Anioły * niech scałują Twoje łzy * niebieskie łzy...

matija : :
paź 18 2003 Bez tytułu
Komentarze: 5

Na dworze jest tak szaro, juz wlaściwie ciemno...i tak strasznie zimno. Nie lubie jesieni a juz szzególnie jak sie ma humor taki sobie...Bo w koncu jak cie cos od srodka grzeje to nawet jesień jest przyjemna.

To takie dziwne uczucie jak czlowiek dowiaduje sie o sobie różnych nie zawsze dobrych rzeczy. Szczegolnie jak dowiaduje sie tego od kogos a potem wlasciwie widzi ze ten ktos ma racje. Nie latwo jest w sobie zmienic to co innym przeszkadza...czasem nawet nie warto ale jak sa to osoby na ktorych nam zalezy to czlowiek stara sie aby bylo jak najlepiej.

I ja tez sie postaram. Wiem ze moze mi to nie wyjsc ale na moich przyjaciolach mi zalezy...Zalezy mi aby nie musieli sie na mnie denerwowac ani preze mnie cierpiec. Ja wiem ze to co napisze nie ma zadnego znaczenia...napisac mozna wszytko. Ale mam nadzieje ze Ci ktorych kocham z calego serduszka chociaz troszke zdaja sobie z tego sprawe ( i nie mowie tu o mamie i tacie o Oli bo to oczywiste ale takze o A. N. M. P. M. i innych osobach ktore w jakis sposob mniejszy czy wiekszy wplwaja na moje zycie)

To przypomina pierdolenie od rzeczy..hehe wiem. Ale "CZASAMI TRZEBA USIĄŚĆ I CZYJĄŚ DŁOŃ ZAMKNĄĆ W SWOJEJ DŁONI...WTEDY NAWET ŁZY BĘDĄ SMAKOWAĆ JAK SZCZĘŚCIE"...i ciesze sie ze mam takie osoby... ..::M::..

matija : :
paź 17 2003 Odkurzam bloga...
Komentarze: 6

Wlasnie wrocilam od B. Jak zwykle bylo...milo. Czasem jednak po takich spotkaniach zastanawiam czy ja aby napewno do niego pasuje...albo może inaczej: czy on pasuje do mnie. On jest patologiczny generalnie hehe i taki mi sie wlasnie podoba ale ja z natury jestem przylepka i raczej jestem romantyczka a B no coz...twardy facet:) Naszczescie juz zdazylam to zrozumiec...ze on wlasnie taki jest i zadko kiedy okazuje uczucia..co nie znaczy ze nie okazuje mi sympatii. Poprostu jest powściągliwy...a moze to cos innego? No niewiem...nie bede sobie problemow wymyslac tam gdzie ich nie ma...tak tylko czasem sobie mysle ze taka dziwna z nas para:)Mamy dziwne poczucie humoru...

Tak w ogole to dawno mnie tu nie bylo...musze zrobic mala wycieczke po blogach i odwiedzic stare kąty. A no i oczywiscie dziekuje za to specjalne hcwd ( a tak na marginesie powinno byc chyba chcwd matołku) i nie opluj sie jak nastepnym razem bedziesz mial cos do powiedzenia!

To tyle..Papa. >M<

 

matija : :
paź 06 2003 Generalnie chodzi o to...żeby nie wpaść...
Komentarze: 4

Wczoraj bylam z moim misiem na grzybkach a potem spedzilismy mily wieczorek...mam pytanie: czy wszytskich facetow tak pociagaja programy zuzlowe? Bo z 20 min zajelo mi odwrocenie jego uwagi...wkoncu jednak dal za wygrana bo juz nie mogl sie skupic na tiwi:)

 

Dzisiaj gadalam z N...delikatnie mowiac jest chujowo ale dobrze ze jeszcze potrafimy ze soba o tym rozmawiac. Ja wierze w to ze bedzie dobrze...ze uda nam sie przetrwac ten konflikt i w koncu jakos uda nam sie sprawic ze bedzie tak jak dawniej...podobno A. tez w to wierzy wiec napewno nam sie uda! I nie bagatelizuje problemu...chociaz nawet N. powiedziala ze troche go wyolbrzymiamy a B. stwerdzil ze baby uwielbiaja sobie komplikowac zycie i ze nasze rozmowy do niczego nie prowadza! Facet to takie nieskomplikowane stworzenie...:)

 

Ta notka jest wlasciwie po to zebym mogla sobie udowodnic ze jednak nie jest jeszcze tak najgorzej..ze jakis maly szczegol zawsze potrafi poprawic humor. Chociazby wiara w to ze bedzie lepiej i uda nam sie odbudowac nasze relacje, ze narazie z B. jest w porzadku nie mam powodu martwic sie na zapas...ze poprostu damy rade!

...

Specjalny big kises dla Panienki_Nikt...dziekuje ci slonko ze jestes i ze mnie wsperasz w trudnych chwilach. Ciesze sie ze mam tu kogos na kogo moge liczyć! :*

 

"Gdyby cudowne sny sie spełniały (...)a usta sie wciąż śmiały"

matija : :