Archiwum lipiec 2004


lip 24 2004 Znowu nie!
Komentarze: 1

Słyszę co chwile: UŚMIECHNIJ SIĘ!

Nie bedę się uśmiechać. Nie mam powodu do śmiechu.

Mam ochote sobie popłakać.Tak sama nad sobą. W samotności. Bo mam dość nie pozdawanych egzaminów, mam dość wypominania że "ja już nie mam pieniedzy na woje egzaminy..wszystkie", ze nic mi sie nie udaje.

Widocznie tak ma być. Wszystko w swoim czasie...

Tylko tak mi przykro. I nie będę sie uśmiechać!

matija : :
lip 22 2004 Było Tak i pikczer super
Komentarze: 2

No jestem.

Z brązową oplenizną znów wróciłam do zielonego miasta. Chorwacja byla piekna: białe i różowe oleandry, kiwi pnące sie po ogrodzeniu, duże pinie, drzewka figowe, złote słońce, ciepłą woda, kamienista plaża, jeżowce, dużo wolnego czasu, średnio przystojni ale za to bardzo mili chorwaci...itepe:)

A tu na miejscu to jest tak ze musze zrobić kilka podpunktów:

* na studia sie nie dostałam. Z braku miejsc (tak napisali). Teraz niewiem co robić, na co składać i jak sie odnaleźć. Zaoczne chodzą mi po głowie ale pracy brak i krótko mówiąc jest źle.

* jak pierwszy egzamin na prawko oblałam to teraz po miesiącu przerwy czas na drugi. Fizyczie wyrabiam a psychicznie...z tym cieżko. Exam w sobote a ja w siebie nie wierze... ( i ten pieprzony Z. dalej sie na mnie wydziera).

* Praca miała być na sierpień ale nie bedzie...

Nie jest tak źle nie? Miał być szampankoksdżakuzi a bedzie taniewinoławkaistress. Jak sie lipiec skończy będe szczęśliwa...

Matija

Ps: chociaż pikczer sa swojskie. Moje miny średnie ale ładne widoczki. Zastanawiam sie czy tu ich nie wrzucić. Jak sie naucze:) to tak zrobie.

matija : :
lip 07 2004 Stressed...
Komentarze: 2

...znowu pokłóciłam sie z ojcem. Czasem mi sie wydaje ze go nienawidze i wzajemnie... Nie jest to zbyt przyjemne uczucie wiec nie kontynuujmy tematu.

Jutro o 9;oo rozmowa kwalifikacyjna. Stres jak przed ustną maturą. Niewiem jak to bedzie... Chcialabym sie bardzo dostac na te studia z pierwszego naboru wiec bede sciemniać ile wlezie. Oby sie udało...

A po wszystkim witaj Chorwacjo. Jeszcze jutro po południu wyjezdzamy. Dawno nie byłam nigdzie z rodzicami dlatego dziwnie sie czuje. Nie stanowi to dla mnie problemu ze z nimi jade...poprostu od jakiegos czasu wszedzie jezdzimy oddzielnie. Teraz jednak finanse na to nie pozwolily wiec jedziemy po tanich prajsach razem. Jak wóce napisze czy sie dostałam czy nie... Sama dowiem sie trche po czasie. Ale B. powiedzial ze pojdzie sprawdzic i da znac. Mam nadzieje ze to beda dobre wiadomosci:)

No to hasta la vista (czyjakostak) i do zobaczenia za 14dni. Ściskam mocno i całuje:*

Matija

matija : :
lip 04 2004 "To Anioły...Anioły jak w niebie" (Green...
Komentarze: 3

Dopiero wstałam. Uwielbiam długo spać. Wczoraj do 3;20 oglądałyśmy "Zieloną Milę". Ajjj..dawno nie płakałam na filmie. A tu nie mogłam sie pochamować...niewiem czy widzieliście ale to co ten maurzyn mówi to jest niestety smutna prawda...na świecie jest wiele zła,bezsensownej przemocy i niesprawiedliwości. Mimo ze film trwa 3 godziny...polecam.

A w Niesulicach było jak zawsze swojsko tylko pogoda nas zawiodła. Jak zwykle. Co piec minut padało a potem na chwile wychodziło słonce. I tak w kółko. Woda tez zimna. Ale nie narzekałam. Wiecie...my, domek i takietam:)

A teraz sie troche stresuje...8 lipca rozmowa kewalifikacyjna od ktorej zalezy moj status studenta. Chcialabym bardzo powiedziec pod koniec lipca ze przyjeli mnie na UZ. Chcialabym...

Dzisiejszy odcinek sponsoruje literka B. jak Bartosz*

*) mam nadzieje Karotko ze chociaz troszke rozszyfrowalam moje szpiegowskie zapiski:*

Matija

matija : :