"Biorę długopis i przeglądam kartek sterte. Znajduję jedna pośród nich i gdzieś koperte (...)Chcę pisać ten list nawet hipotetycznie"
Bo łatwiej napisać niż powiedzieć prawda? Tym bardziej ze gadamy wlasnie na gg i nasza rozmowa jest....zabawna:)
Wieczor mi sie podobal. Ciesze sie ze spedzilysmy razem troche czasu mimo iz zostal on zaklocone przez dwa kory od ktorych teraz nie mozemy sie opedzic! Ale jakos damy rade...
Ja naprawde bym chciala wszytsko naprawic. zeby bylo tak jak kiedyc. I wiem ze jeden wieczor nie zalatwi sprawy ale tak jak mi w smsku napisalas teraz bedzie juz tylko lepiej:) mam taka nadzieje!
Wiec pewnie juz Ci o tym mowilam ale...prosze Cie o jedno! Jezeli kiedykolwiek bedziesz miala jakies watpliwosci to przyjdz z nimi do mnie. Nie przejmuj sie tym jak ja zareaguje tylko mi powiedz. Dziwnie mi z tym ze Nata o wszytskim wiedziala....Nie jestem zla ani nic....tylko chcialabym abys miala do mnie zaufanie:)
I pamietaj...ze jestes jedna z najwazniejszych osob w moim zyciu.Kocham Cie jak siostre i bez wzgledu na to jaki bede miala humor i czy bedziesz na mnie zla to to sie nie zmieni...!!!!
Mam nadzieje ze na spokojne o tym jeszcze kiedys pogadamy ale chcialabym zebys wiedziala te kilka rzeczy. I kazda osoba ktora to przeczyta tez bedzie to wiedziala:)))) Wiedziala ze jestes moja best friends...Nio!!!
Wiec mam nadzieje ze nie jestes zla ze tak publicznie to pisze...ale naprawde czasem latwiej mi napisac niz powiedziec!!
K.