Komentarze: 3
Dzień pracowity... 5 godzin z matematyką w towarzystwie A. Wczesniej pozegnanie z B. Na 4 dni pojechał na mistrzostwa akademickie...
Wieczór leniwy i bezproduktywny. Bedzie do końca spędzony przed monitorem komputera. Coś mnie dopadło. Melancholia? Być może...
" And Every time I try to fly, I fall. Without my wings I feel so small "
Jutro ja jade. Na osiemnastke kuzyna... A potem juz tylko 3 dni i godzina zero.
" I see your face. It's hunting me. I guess I need you baby "
Bez ładu i składu więc kończe. I przytulam na dobranoc:*