Komentarze: 1
"...cieplych posilków nie będzie, bo pania nie będzie sie chcialo nosić na tyle osób...no bo przecierz ktoś musi siedzieć na holu, w końcu jest 9 klas...dzielimy sie na 3 grupy do dekorowania stolówki...ulóżcie sobie menu,a może wolicie szwedzki bufet..." No tak! Dziś rozmawialiśmy o polowinkach(lub pólmetku jak kto woli). Masakra! Zero organizacji... Ale nie to chcialam napisac...Mianowicie znalazlam bardzo ladny wiersz dotyczący mojej osoby towarzyszącej...
* W wyobrażni sluchuje się w ciszę..
I slyszę bicie Twoego serca..
Przytulam się do ściany..
I czuję cieplo Twego ciala..
Zamykam oczy i widzę Twoją postać..
Caluje kwiaty i czuję smak Twoich ust..
Dotykam poręcz i czuję cieplo Twojej dloni..
Zamykam oczy i slyszę jak mówisz..
Kocham Cię...
No tak...mam nadzieję że Kamyczek nie zrezygnuje. Boję się trochę ale z drugiej strony już nie mogę sie doczekac. Może naprawde ta noc coś zmieni między nami...Pożyjemy zobaczmy...
Tymże akcentem kończe...A tak w ogóle to milego tygodnia;) ..::Matija::..