Archiwum 19 sierpnia 2002


sie 19 2002 Dla aa...
Komentarze: 4

"Zycie duchowe nie jest niczym innym, jak wlasnie miloscia. Kochac wcale nie znaczy czynic dobro, wspomagac czy tez chronic kogos, bowiem w ten sposob traktujemy blizniego jak zwykly przedmiot, zas siebie postrzegamy jako istoty madre i szlachetne. A to nie ma nic wspolnego z miloscia. Kochac-znaczy polaczyc sie z drugim czlowiekiem i dostrzec w nim iskre Boga"

Brat Tomasz Merton

Nie wiem czemu to napisalam...ja sie przeciez wcale do konca z tym nie zgadzam...ale mi nie o to chodzi...niewiem nawet czemu napisalam to dla Ciebie aa...kurcze...niedobrze ze mna...   ..::Matija::..

matija : :
sie 19 2002 ...i jeszcze jedno...
Komentarze: 0

Aliczka...co ja bym bez Ciebie zrobila...

matija : :
sie 19 2002 Kurwa (przepraszam...)
Komentarze: 2

Slowa w naglowku sa pierwszymi jakie mi przyszly na mysl. Czekalam na jego powrot ale to sie stalo za szybko. Nie bylam przygotowana na spotkanie z nim. Wyszlam z kaltki a on powiedzial mi czesc i ja widzialam ze patrzy na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami i wie ze go kocham. P. mu powiedzial...Najgorszy byl ten tlum jego kolekow ktorzy smiali sie jak przechodzilam i zagladali do klatki jak rozmawialam z P. On nie zajrzal...Wiedzialam ze powiedzenie o tym P zakonczy sie nienajlepiej. Takich spraw nie powinno sie zalatwiac przez kogos. P.mi powiedzial za On cos do mnie czuje...jezeli mnie oklamal to nawet sobie sprawy nie zdaje jaka mi krzywde zrobil...potrzebuje powietrza.

Ja wiem ze to nie wyglada tak tragicznie, ze to moze ja robie z tego wielkie halo i w ogole. Ale ja tak czuje , czuje ze zle sie dzieje. Nie hcce starcic ostatniej szansy...Aniolku kofany(to do ciebie aa) moze sie tylko wydaje ze ja pisze z taka latwoscia. Fakt nie sprawia mi to wiekszego klopotu bo czuje potrzebe pisania. Wygadania sie komus...moze przyjaciolka to za malo. Pieknie napisalas to na swoim blogu-chodzi mi o opis mszy...potrafisz pisac...ale jezeli musisz to odejdz. Podaje maila bo chce zebys napisala morfea1@wp.pl... bede za Toba tesnic.

...a co do filmu to ksiazka Trainspotting jest 100razy lepsza. Matko jaka ja jestem zalosna...w takim moencie wypalam z filmem...koncze

..::Matija::..

matija : :
sie 19 2002 Melduje że powróciłam;)
Komentarze: 2

Znad jeziorka. Swoja droga Niesulice to takie miejsce do ktorego zawsze mi sie chce wracac. Jezdze tam od 10 lat i nie mam dosyc...no moze czasem. Smiechowo bylo;) Zapomnialam na moment o klopotach, ochlonelam, emocje opadly, wyjasnilam pare spraw i czekam na dalszy rozwoj sytuacji. Czekam na Niego...

Troszke sie tu pozmienialo...i duzo blogow przybylo. Zdazylam juz sobie poczytac moje ulubione. Nie zostawialam komentarzy ale czytalam i czytalam...

Na yjezdzie nauczylam sie jednego... ze niewiele byloby przyjazni gdyby kazdy wiedzial co przyjaciel o tobie mowi gdy cie nie ma...dziekuje panu panie Makuszynski.

Ps: Jeszcze wroce...bede ogladac Trainspotting. Przeczytalam ksiazke...jestem pod wrazeniem, napiana zostala dosc "ciekawym" jezykiem...bez cenzury. Teraz czytam Cichy pokoj...nigdy wczesniej nie czytalam takiej literatury wiec jestem bardzo ciekawa...

..::Matija::..

matija : :