sie 19 2002

Kurwa (przepraszam...)


Komentarze: 2

Slowa w naglowku sa pierwszymi jakie mi przyszly na mysl. Czekalam na jego powrot ale to sie stalo za szybko. Nie bylam przygotowana na spotkanie z nim. Wyszlam z kaltki a on powiedzial mi czesc i ja widzialam ze patrzy na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami i wie ze go kocham. P. mu powiedzial...Najgorszy byl ten tlum jego kolekow ktorzy smiali sie jak przechodzilam i zagladali do klatki jak rozmawialam z P. On nie zajrzal...Wiedzialam ze powiedzenie o tym P zakonczy sie nienajlepiej. Takich spraw nie powinno sie zalatwiac przez kogos. P.mi powiedzial za On cos do mnie czuje...jezeli mnie oklamal to nawet sobie sprawy nie zdaje jaka mi krzywde zrobil...potrzebuje powietrza.

Ja wiem ze to nie wyglada tak tragicznie, ze to moze ja robie z tego wielkie halo i w ogole. Ale ja tak czuje , czuje ze zle sie dzieje. Nie hcce starcic ostatniej szansy...Aniolku kofany(to do ciebie aa) moze sie tylko wydaje ze ja pisze z taka latwoscia. Fakt nie sprawia mi to wiekszego klopotu bo czuje potrzebe pisania. Wygadania sie komus...moze przyjaciolka to za malo. Pieknie napisalas to na swoim blogu-chodzi mi o opis mszy...potrafisz pisac...ale jezeli musisz to odejdz. Podaje maila bo chce zebys napisala morfea1@wp.pl... bede za Toba tesnic.

...a co do filmu to ksiazka Trainspotting jest 100razy lepsza. Matko jaka ja jestem zalosna...w takim moencie wypalam z filmem...koncze

..::Matija::..

matija : :
21 sierpnia 2002, 22:21
To Ci w sumie nie poszło, współczucia, ten(ta)P. to chyba nie jest ktoś bliski? Ja mam problem z facetem o 10 lat ode mnie starszym...czy obściskiwanie się i chodzenie za rączkę to juz jest coś, czy to zwykłe gówno? Ale nie martw się, jakos się ułoży, lepiej bądź gorzej, ale sie ułoży. Pozdrawiam.
19 sierpnia 2002, 19:35
NIEMA ZA CO :p

Dodaj komentarz