Komentarze: 4
" Teraz znikasz tam gdzie ja nie chcę być. Nie pamiętasz już, znomu tylko sny. Sam juz niewiesz jak masz posklejać dni. Samą wiarą w czas nie naprawisz tych krzywd"
Smutno mi bez powodu. Mam 37.3, wypilam Fervex, i boli mnie głowa. A zaraz trzeba wychodzic. Obiecalam B. ze przyjde na mecz a potem pojdziemy na impreze do akademika. Dawno nie bylismy nigdzie razem i na ten wypad umawialismy sie od tygodnia wiec nie mialam serca 15 minut temu mu powiedziec ze nie mam ochoty isc! Moze jak juz dotre na miejsce to bedzie lepiej...
Czasem tak jest ze łzy lecą bez powodu. Poprostu nie mozna wiecznie sie uśmiechać... Źle mi...moze to dlatego ze mam okres i zmienne nastroje a moze dlatego ze pogoda jest taka brzydka? A juz napewno dlatego ze sama niewiem czego chce...
Nie chce marudzic! Wierzcie mi...ale to silniejsze ode mnie. mam zwyczajnie ochote pouzalac sie nad soba a jutro jak gdyby nigdy nic znow sie do siebie usmiechnąć..i chyba tak zrobie...
Ps: dzisiaj bylam na pierwszej jezdzie. Nie wychodzic z domu! Matija robi prawo jazdy:)