Archiwum 12 listopada 2003


lis 12 2003 Bo najważniejsze to wziąść się w garść......
Komentarze: 3

Podnieść się i dążyć na przód. Wciąż naprzód. Przez całe życie

                           ***

Więc ja się podnosze. Tamten tydzień był okropny. Płacz, pogrzeb, płacz, smutek, nostalgia i próby zrozumienia świata i tego dlaczego jest tak a nie inaczej.

A teraz jestem w domu. Nadrabiam zaległości w nauce, uśmiecham się, rozmawiam z przyjaciółmi, przytulam sie do B...jednym słowem biorę sie w garść. Własciwie teraz mogę powiedzieć ze...panuje nad sytuacją. Moge otwarcie mówić o pewnych rzeczach...nie zamykam sie w sobie. To nie w moim stylu...

Bo gorzej nie bedzie...teraz może byc już tylko lepiej

prawda?

..M..

matija : :