Komentarze: 3
Podnieść się i dążyć na przód. Wciąż naprzód. Przez całe życie
***
Więc ja się podnosze. Tamten tydzień był okropny. Płacz, pogrzeb, płacz, smutek, nostalgia i próby zrozumienia świata i tego dlaczego jest tak a nie inaczej.
A teraz jestem w domu. Nadrabiam zaległości w nauce, uśmiecham się, rozmawiam z przyjaciółmi, przytulam sie do B...jednym słowem biorę sie w garść. Własciwie teraz mogę powiedzieć ze...panuje nad sytuacją. Moge otwarcie mówić o pewnych rzeczach...nie zamykam sie w sobie. To nie w moim stylu...
Bo gorzej nie bedzie...teraz może byc już tylko lepiej
prawda?
..M..