Archiwum 28 września 2003


wrz 28 2003 Jak wino uderzasz do głowy...
Komentarze: 4

"Uważaj żebyś sie nie przejachała"

bardzo sie tego boje...Ale ciagnie mnie do niego! Jestesmy razem juz 3 tygodnie...zakochalam sie na nowo? Niewiem..

Nie myslalam ze bede kiedyś miała taki dylemat...Powiedzial ze chcialby... Powiedzialam mu ze musi poczekac...niby zrozumial ale mnie namawial. Dzisiaj o tym rozmawialismy. Nie kleila sie nam ta rozmowa... Powiedzialam mu czego sie boje... Wiem ze on poczeka...i wiem ze to szybko i w ogole to troche dziwne z mojej strony ale ja atentycznie mam na niego ochote. Boje sie tylko tego co bedzie potem... Powiedzial ze bedzie dobrze...

Niewiem jak dlugo jeszcze uda mi sie bronic przed mysla ze ja tak naprawde to bardzo bym chciala...bo bardzo mi na nim zalezy... Ale z drugiej strony niewiem jeszcze czy moge mu ufac. Zapytal sie czy robie mu test...powiedzialam prawde...

I niby jest wszytsko w porzadku. Ale w głowie mam mentlik... Bo "chcialabym i boje sie"!

Bez sensu ta notka...bo sama niewiem co mam myslec. Musialam tylko to z siebie wyrzucic...Mam tyle watpliwosci...

..Matija..

matija : :