Komentarze: 3
Wrocila ze szkoly a wlasciwie z bunkra! Siedze sobie w chlodnym mieszkaniu i beltam slomką w szklance...woda z lodem:)
Wczoraj wreszcie cos postanowilam. I od razu to zrobilam...po co czekac...powiedzilam A i B od razu.
Niewiedzialam ze tak ciezko jest kogos zostawic...Nawet kogos kogo sie nie kocha...Poprostu powiedzialam mu cala prawde, na poczatku chcialam pojechac bajeczką o niedopasowaniu ale powiedzialam prawde. Kocham innego i nic do ciebie nie czuje. O dziwo...zrozumial:) rozstalismy sie w miare cieplych stosunkach. Myslalam ze bedzie czul sie oszukany a on...poprostu zrozumial i powiedzial ze teraz tylko glupio bedzie mu mijac Go na korytarzu...
Tak wiec znow jestem sama ale teraz czuje sie z tym nadzwyczaj dobrze...Zobaczymy jak dlugo:P Ide dalej zdychać z upalu;)
...Matija...