Archiwum 02 września 2002


wrz 02 2002 Ona się nie bała...
Komentarze: 4

Wydaje mi sie ze zeby komus powiedziec takie slowa trzeba sie niczego nie bac. Byc bardzo odwaznym czlowiekiem...ja balabym sie...niewiem dlaczego...poprostu irracjonalny strach... ale wydaje mi sie ze kazdy chcialby choc raz cos takiego uslyszec... :

tak bardzo Cię kocham

mówilam o tym wodzie

która biegla

po ostrym żwirze

mówilam o tym

promieniom slońca

to harfa grala

pod moim oddechem

muzyka

owijala ziemię

jak warstwa powietrza

i moje pluca

śpiewaly

tak bardzo Cię kocham

ziemia pocięta

zloto blekitne zloto

i nagla czerwień

jak arteria która pękla

wyplywająca krew

ziemia

tak bardzo Cię kocham

polożylam usta na korze

chropowata kora

odpowiedziala pieszczotą

pisklęta ptasie

zakrzyczaly w gniazdach

tak bardzo Cię kocham

cienie

ostre cienie

ulice miast puste

gwiazdy śpiewają

tak bardzo tak bardzo Cię kocham

                                                                Halina Poświatowska

                                    

matija : :
wrz 02 2002 Niewyraźna mina i myśli...jego i moje......
Komentarze: 2

Wreszcie dopchalam się do kompa. Znajomi grali  w Simsy;)

...przyszedl z P. Siedzielismy przy stole w trojke. Jak to jest że z P moge nadawac jak glupia i zawsze mamy o czym pogadac chocby o najmniejszych pierdolach a do osoby ktora jest dla mnie calym swiatem nie wiedzialam co powiedziec. Wiem ze to nie to co kiedys...On mial dzis taka niewyrazna mine, a ja momentalnie zaczelam miec zle mysli. Jedyny temat na jaki gadalismy swobodnie to polowinki na ktore on zgodzil sie ze mna isc. Juz nawet z M ktory wczesniej sie do mnie nie odzywal wiecej rozmawialam, ale to bylo jak On poszedl.

Znowu wychodzi ze mnie histeryczka...ale ja sie tak boje ze znowu go strace ze przejmuje sie nawet takimi pierdolami...

O szkole pisac nie bede...

Dosc...

matija : :