Archiwum 07 października 2004


paź 07 2004 Żesz..[uważajcie na to co o kim mówicie]...
Komentarze: 4

No żesz kurwa...

Zrobisz dobrze...za chwile sie okazuje że jest źle! I to najgorsze że to moje życie i moja sprawa. Mi jest dobrze i tak ma być!

Bo to niby troska o moją przyszłość..że niby zmuszanie mnie do czegoś czego nie chce jest dla mnie lepsze.

I chuj. Ja chciałabym sama decydować co jest dla mnie lepsze. Kłóce się i płacze...nie rozumiem, zastanawiam sie i analizuje. 

Rodzice na starość głupieją. Nagle chcą o mnie decydować bo jakaś pierdolona studentka nagadała im że ja w swojej szkole marnuje czas. jakim prawem pytam sie ona ma prawo wypowiadac sie o moim zyciu? I zrobila ojcu wode z mózgu. I chuj.

I bede przeklinać! Bo nie dam sobą kierować. Robie coś co lubie i potem i tak chce iść na studia. Wiec dajcie mi kurwa spokój!!!!! 

matija : :