"To opis tego co się dzieje do okoła..."...
Komentarze: 4
"Czy pamietasz te razy wszystkie?
Wyczerpany już cały limit iskier.
Ta ostatnia nigdy nie zagaśnie,
Niech ją widać jaśniej"
Wakacje to taki czas kiedy niestety zaniedbuje bloga. Zreszta nie maialam ochoty na blyskotliwe wynurzenia o tym jak spedzalam czas i co jadlam na sniadanie.
Bo jest tak: nic nie jest tak jak mialo być. Ale jest nawet dobrze. I to jest chyba najważniejsze. Że pogodziłam sie z tym że musze sie w tym roku policealną szkołą zadowolić, że nawet podoba mi sie już ta szkoła i że dam sobie rade i na studia i tak pojde! Poprostu zrobie to co miałam zrobić tylko troche na około. Nie ja pierwsza i nie ostatnia.
Teraz słucham "ehee" i gram w makao na kurniku. I życzę wam miłego września (i zapraszam do Zielonej Góry na Winobranie - wiecie: wino, koks, dżakuzi i te spr).
Dodaj komentarz