Jakoś obeszło sie bez gradobicia...
Komentarze: 7
No tak. Spanikowalam. Co do mojej notki z poludnia to jakos obeszlo sie bez rękoczynów, darcia sie na caly blok itp. Olka ma szlaban bezterminowo na wszystko. Teraz placi za swoja glupote. Rodzicom chyba lepiej sie zrobilo jak sie na niej wyzyli bo atmosfera w domu sie poprawila. Nawet jakies 20 minut temu ogladalam z tata wybory miss Warszawy .Hhehe pozbylam sie kompleksow:P Nio..zartuje, nie bylo tak zle. Wlasnie leci Kuba Wojewódzki. Szkoda ze to powtorka bo lubie ten program:)
Nio humorek mi sie poprawil. Jutro jade z tata i z Aliczka do Poznania. Polazimy sobie troche po sklepach, moze jakas kiecke na polowinki znajde? Oki koncze klikanko na dzisiaj. Cmokaski.
..::Matija::..
Dodaj komentarz